Poznaj historię pacjentki ICL
Poznaj Joyce Sison - pacjentkę, która skontaktowała się z EVO Visian ICL, aby po udanym zabiegu implantacji soczewki podzielić się swoimi wrażeniami.
Mrużenie oczu jest zupełnie normalną czynnością. Codziennie pracuję na wielu komputerach i czasami małym laptopie. Pracuję jako programista medyczny i event planerka, zajmuje się także kreowaniem DIY. W mojej pracy i hobby dokładność jest bardzo, bardzo (naprawdę bardzo) ważna. Nie mogą przeoczyć żadnego detalu.
Z wadą -7.0 i -5.5, astygmatyzmem i krótkowzrocznością, mrużenie oczu i przyklejanie twarzy do monitora jest zupełnie normalne. Nosiłam okulary od 12 roku życia, a później soczewki. Nigdy nie lubiłam dotykania swoich gałek ocznych podczas aplikowania soczewek i miałam wątpliwą relację z okularami. Pojawiało się mnóstwo ograniczeń na każdym kroku, zarówno przez okulary jak i soczewki, z drugiej strony jednak nie byłam w stanie bez nich funkcjonować. Dorastałam zmęczona stawianiem czoła problemom jakie wiązały się z narastającymi ograniczeniami i wiele osób sugerowało, żebym rozważyła laserową korekcją wzroku. Czekałam kilka lat i ostatecznie się poddałam. I oto, kiedy już czułam się gotowa i zdecydowana, okazało się, że nie kwalifikuję się do metody LASIK.
Moja wada jest wysoka, a rogówka zbyt cienka do zabiegu laserowego. Dr Jason Brinton zalecił alternatywę w postaci zabiegu ICL. To był pierwszy raz kiedy usłyszałam o Visian ICL. Musieli się upewnić czy jestem odpowiednim kandydatem do Visian, więc zlecone zostały dodatkowe badania. Programista medyczny we mnie przeprowadził dogłębne poszukiwania. Obejrzałam nawet rzeczywiste nagrania z zabiegów (tak, uwielbiam oglądać filmiki z operacji! W stylu "Grey's Anatomy: Chirurdzy", tylko mniej teatralne). Dr Brinton wyczerpująco odpowiedział na wszystkie moje pytania, które zdążyłam zgromadzić w czasie przygotowań do zabiegu, ale kiedy powiedział, że procedura jest całkowicie odwracalna, poczułam się całkowicie przekonana.
Każde oko zostało poddane zabiegowi osobno, w odstępie dwóch tygodni.* Przed zabiegiem lekarz zmierzył dokładnie wadę, ciśnienie i dokonał szczegółowej oceny oka, aby - jak powiedział dr Brinton, uniknąć nadmiernej korekcji. Zdecydowałam się na dzień wolny od pracy w przypadku obu zabiegów, a także wolny dzień przed procedurą, aby pozwolić oczom odpocząć od codziennej pracy przed komputerem.
Dzień zabiegu okazał się być niczym szczególnym. Zostały mi zaaplikowane krople znieczulające oko, antybiotyki, jodopowidon i żel lidokainowy. Może jestem paranoiczką, ale dla mnie to bardzo ważne, aby wiedzieć co dokładnie wkładają do mojego oka. Oba zabiegi trwały 15 minut. Za każdym razem dr Brinton przeprowadzał mnie przez całą procedurę, uprzedzając że to co mogę odczuwać to delikatny nacisk. Przez około minutę podczas całego zabiegu faktycznie czułam jakiś nacisk, który jakoś szczególnie mi nie przeszkadzał.
Po zabiegu wróciłam do domu i większość dnia przespałam. Nie wyolbrzymiam, ale efekt był natychmiastowy! Mogłam czytać znaki drogowe w drodze do domu. I nie, nie można prowadzić samochodu tuż po zabiegu, ale to takie miłe kiedy w końcu widzisz co jest napisane na tych małych planszach znaków! Co więcej, nie polecam prowadzić po zmroku przez kilka dni po zabiegu. Doświadczyłam niewielkiej wrażliwości na światło nocą, ale po upływie mniej więcej tygodnia te wrażenia zniknęły. Jedynym zabiegiem pielęgnacyjnym po zabiegu był tydzień przyjmowania antybiotyków i kropli sterydowych, cztery razy dziennie do każdego oka. Dr Brinton i jego ekipa byli bardzo skrupulatni i kazali stawić się na kontrole pozabiegowe jeszcze tego samego dnia, kolejnego dnia i tydzień po zabiegu. Zostałam poinstruowana, aby trzymać głowę ponad sercem (np. nie schylać się), nie malować oczu i zdecydowanie nie pływać (na basenie lub plaży) przez miesiąc. Poza tymi ograniczeniami byłam całkowicie wolna!
Widziałam 20/15 już następnego dnia po zabiegu! Z uśmiechem mówiłam znajomym, że teraz dzięki Visian ICL mam "nadludzki wzrok". Z perspektywy czasu żałuję, że nie zdecydowałam się na zabieg wcześniej. To najlepsza inwestycja i prezent jaki zrobiłam sobie w ciągu 30 lat życia.
* Obecnie istnieje możliwość poddania się obuocznemu zabiegowi implantacji soczewki ICL.
Odwiedź nas i dowiedź się więcej!
Komentarze
Prześlij komentarz